

W 1994 roku rozpoczął się remont cerkwi, ale został przerwany po dwóch latach na całą dekadę. Teraz jest inaczej i wszystko ma być gotowe do końca przyszłego roku.

Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował dzisiaj o postępach w pracach, które w Wojsławicach trwają już od kilku miesięcy. Z przycerkiewnej dzwonnicy został zdemontowany, a następnie ponownie zamontowany jej zrekonstruowany hełm.
Remont dawnej cerkwi unickiej pw. św. Proroka Eliasza, obecnie prawosławnej pw. Kazańskiej Ikony Bogurodzicy i św. Proroka Eliasza oraz dzwonnicy prowadzi spółka Lubren. To ona wygrała przetarg na „Śladami trzech kultur i wyznań – remont cerkwi i dzwonnicy w Wojsławicach” realizowany w ramach programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego 2021-2027.
Całość ma kosztować przeszło 7 mln złotych, a unijne dofinansowanie sięga ponad 6 mln złotych. Inwestorem jest parafia prawosławna pw. św. Jana Teologa w Chełmie. Prace nie powinny potrwać dłużej niż do końca przyszłego roku.
Zadanie obejmuje szereg zadań: od od wymiany dachu i instalacji elektrycznej, po rekonstrukcję ikonostasu. Ma być odtworzony na podstawie zdjęcia. Poza tym, zarówno w świątyni, jak i dzwonicy wymienione zostaną okna i drzwi, przeprowadzone będzie odwodnienie i remont elewacji. Pojawi się również ogrodzenie.
Więcej o historii obu budowli pod galerią zdjęć:
Jak podaje LWKZ, murowana cerkiew unicka pw. św. Eliasza Proroka wzniesiona została w 1771 r. z fundacji Marianny z Daniłowiczów Potockiej. Po 1875 r. przejęta została przez Kościół prawosławny. Była wielokrotnie remontowana XIX i na początku XX w.Właściwie bez zniszczeń przetrwała okres I i II wojny światowej.
Jej dewastacja nastąpiła później, z chwilą opuszczenia Wojsławic przez wiernych wyznania prawosławnego. Po 1947 roku wyposażenie cerkwi zostało wywiezione, skradzione i zniszczone.
"W 1950 r. urządzono w nawie magazyn nawozów sztucznych, w zakrystii magazyn skór surowych, a przed cerkwią składnicę materiałów pędnych. Dzięki interwencji Jana Góraka, ówczesnego dyrektora Muzeum Wsi Lubelskiej, zrezygnowano z projektu rozbiórki cerkwi. W 1964 r. wnętrze świątyni uprzątnięto i skuto zasolone dolne partie tynków oraz usunięto zniszczoną posadzkę w zakrystii. We wnętrzu zabytku urządzono prowizoryczny magazyn Muzeum Wsi Lubelskiej" - podają służby konserwatora.
Kolejny okres dewastacji świątyni nastąpił po roku 1975, gdy Muzeum Wsi Lubelskiej zrezygnowało z prowadzenia tutaj magazynu.
"Niezabezpieczone wnętrze obiektu pełniło funkcję śmietnika i szaletu. W 1982 r. zabytkiem „zaopiekował się” jeden z mieszkańców Wojsławic, który urządził w kruchcie cerkwi garaż. Protest części mieszkańców osady spowodował przekazanie świątyni Parafii prawosławnej w Bończy" - czytamy w komunikacie LWKZ.
